Kasiu,
odpowiadając na Twoje pytanie zawarte w poprzednim poście
mówię TAK
oczywiście dla notariusza
bo czym jest gorszy przyjaciel od partnera??????
w sumie już mamy wspólnotę majątkową
a właściwie współwłasność ruchomości
spiszemy u niego wszelkie potrzebne dokumenty
bo kto będzie o mnie pytał jak znajdę się w szpitalu???
a na wypadek mojej śmierci
spadek ureguluje tak żebyś i Ty coś dostała
i żeby mój ewentualny (jeśli taki się trafi:p) partner/mąż i dzieci nie byli pokrzywdzeni
i żeby nie było, że dyskryminuje jakiekolwiek formy związków
każdy ma prawo do tego żeby być szczęśliwym
bez względu na to kogo kocha
tylko żeby pewnego dnia nie było tak
a rodziną możemy czuć się zawsze bez względu na stan prawny naszych relacji, bo przecież to przede wszystkim stan psychiczny
ciekawą opcją dla bardzo skomputeryzowanych są związki zawierane przez facebooka:)
może to jest jakaś opcja :PP
chociaż to może już za wiele.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz