środa, 3 kwietnia 2013

Włoski szyk ?

Nasze długie spacery czy to dzień czy to w nocy ( naprawdę długieeej nocy ) zaowocowały licznymi obserwacjami na temat włoskiego stylu. Rzym miasto, przez cały rok cieszy się popularnością turystów  przez co powoduje pomieszanie różnych stylów. Stojąc w długiej kolejce do Bazyliki św. Piotra miałyśmy na przykład kontakt z paniami z Rumunii i tam na prawdę czas się zatrzymał złote koronki na zębach, ortalionowe kurtki, i za duże buty.




Z kolei młode włoszki prezentują sie bardzo świeżo i kobieco, oczywiście duży wpływ ma na to pogoda, która nastraja pozytywnie do życia. Jeżeli ktoś zapomniał słońce to gwiazda centralna układu słonecznego, która daję ciepło i we włoszech jest prawie cały czas widoczna. Z kolei na ulicach Rzymu nie ma szału. Sklepy takie jak Armani, Prada świecą pustkami. Z kolei Zara bądż H&M przeżywają prawdziwe oblężenie. Czas kryzysu chyba nauczył nie tylko włochów, ale i resztę świata że nie warto inwestować w metki. Na dużą uwagę zasługują Panowie, którzy całkowicie różnią się od polish boyfriend. Dużo bardziej dopracowany styl i jego wyczucie :). Czasami przesadne, a czasami bezczelnie nonszalancko. Like it :). Natomiast polacy,a było ich naprawdę nie wielu już nie odstają na tle reszty globu. Prezentują się dobrze i nawet lepiej niż ubrani od góry do dołu w markową odzież rosjanie.


Sławna ulica znajduję się na przeciwko Piazza di Spagna.









Natomiast prostopadła ulica to Via Corsa gdzie znajdują się sklepy takie jak Gap, Zara, H&M albo Alcott gdzie obsługują przystojni sprzedawcy.
Jedna ważna obserwacja wszyscy ochroniarze w sklepach to czarni Panowie ubrani w czarne garnitury :).
Na prawdę czarno na czarny :).


5 piętrowa Zara : O.


Stylowe psy, które mogą wchodzić do wszystkich włoskich sklepów.

Nasze łupy :)



szał pal :)





A tu nie udany photoshop :) pani wygląda conajmniej jak transwestyta !
Pozdrawiamy Train Italia :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Translate