Tandeta i kicz taką opinię miałam jeszcze kilka lat temu o tym duo. No bo czy można nazwać stylowym taki look?
No umówmy się, za piękne to nie jest. Ale jako modowa fanatyczka regularnie oglądam fashion TV i muszę przyznać, że na przestrzeni lat koncepcja kobiecej mody w wykonaniu tych panów uległa ogromnej przemianie. Nie ma tu wyzywającego, tandetnego wizerunku, zastąpił go seksowny i zmysłowy wygląd, typowo włoskie akcenty w ubiorze, lekko retro i sycylijskie nawiązania w kampaniach reklamowych tylko dodają smaczku nowej kobiecie Dolce and Gabbana. Fantazyjne ale nie zbyt wymyślne stroje są doskonałym uzupełnieniem pewnej siebie i swojego seksapilu kobiety.
Pokazy z ostatnich lat pokazują jak na nowo można robić stare dobrze wypróbowane fasony, podkreślające sylwetkę, dodające uroku i dziewczęcego wdzięku. Stroje są zdecydowanie bardziej szykowne i odpowiednie dla pań w każdym wieku. Kolekcje są niesamowicie spójne, wiąże je albo kolorystyka, albo materiał, print, faktura, wszystko tu doskonale jest ze sobą zestawione, muzyka i wybieg współtworzą wyrafinowaną całość. Z sezonu na sezon coraz bardziej fantastyczni i skupieni na swojej wizji, nie podążają z prądem lecz pod prąd coraz bardziej dając wyraz swojemu przywiązaniu do włoskiej tradycji.
tak, to jest wiklina... |
A skoro już mowa o tym duecie to nie mogę nie wspomnieć o fantastycznym pokazie mody męskiej tej pary( chyba spokojnie mogę tak napisać ;p) Spring/Summer 2013. Do pokazu zatrudniono mieszkańców sycylijskich miast, zamiast profesjonalnych modeli a ubrano ich w typowo sycylijskim stylu przywodzącym na myśl młodego Michaela Corleone, do tego muzyka na żywo i przystojni chłopcy, dla mnie full wypas ;)
No dobra, nie wszyscy są przystojni...
A to kilka zdjęć kampanii reklamowych przenoszących swoim klimatem prosto do słonecznej Italii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz