Tak więc trzeba wystartować z planem naprawczym i pozbyć się zbędnego tłuszczyku do Sylwestra (którego nie uważam, za mega wydarzenie roku, raczej dzieje się wszystko z musu i przymusu). Ale Sylwester to koniec roku, więc może przewrócimy modę z postanowień noworocznych na staroroczne, tak żeby zakończyć ten 2012 rok w dobrym humorze, niekoniecznie zależnego gdzie będziecie, bo najważniejsze z kim. U mnie postanowienia na Nowy Rok się nie sprawdzają, dlatego mam postanowienia na Stary Rok.
Nasz sposób na zgubienie zbędnych świątecznych kalorii to ruchu maksymalnie dużo:)
Zaczęłyśmy już po Wigilii udając się na Pasterkę
niestety nie wszyscy mogli pójść z nami |
stylizacja męska |
so you think you can dance???
zderzenie mojego wyobrażenia z rzeczywistościa |
definitely i can't dance |
Ale radości było wieleee a spalonych kalorii jeszcze więcej.
Polecammmm:)
Olaaaa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz