wtorek, 8 stycznia 2013

Good Shit.

Jako, że z powodu choroby jestem ubezwłasnowolniona do dokonywania zwyłych bieżących spraw życia codziennego,i siedzę w domu podziele się z Wami informacjami na temat prawa międzynarodowego prywatego. (dodam że jest to grypa,żeby nikt nie pomyślał o przesłankach ubezwłasnowolnienia:)
Już wcześniej pisałam o małżeństwie, wielkiej miłości i jego rozpadzie. 
A co jeśli Naszym wybrankiem okaże się obcokrajowiec?
Oczywiście to nie zmienia faktów że Nasza miłość jest jakaś inna, bo przecież kocha się tak samo, ale w świetle prawa mamy już całkiem inne roztrzygnięcia. Pojawia się tak zwany element obcy :). ( jak dziwnie by to nie zabrzmiało, ale tak się to zwie :).
Podobnie jak w prawie polskim trzeba spełnić materialne przesłanki zawarcia małżeństwa.
Tak więc, o możności zawarcia małżeństwa roztrzyga w stosunku do każdej ze stron jej prawo ojczyste z chwili zawarcia małżeństwa.
Z kolei forma zawarcia małżeństwa podlega prawu państwa, w którym jest ono zawierane.
Jeżeli małżeństwo jest zawierane poza granicami Rzeczypospolitej Polskiej, wystarczy zachowanie formy wymaganej przez prawo ojczyste obojga małżonków albo przez wspólne prawo miejsca zamieszaknia lub zwykłego pobytu małżonków z chwili zawarcia małżeńtwa.
Przedstawiłam Wam chyba najważniejsze zagadnienia dotyczące międzynarodowego zawarcia małżeństwa.
Jednak chciałabym Was przestrzec przed jedynym istotym faktem. Każdy wie, że trzeba dokładnie się zastanowić przed wypowiedzeniem sakramentalnego TAK, natomiast są kraje gdzie wypowiedzenie TAK to jakby zagwarantowanie piekła do końca życia. Oczywiście nie zawsze tak jest, i żebym nie została posądzona o bezstronność jak sędzia Igor Tulei można przecież przeżyć wielką prawdziwą miłość z muzułmaninem.
Jednak trzeba pamiętać, że prawo krajów muzułmańskich jest całkowicie inaczej uregulowane np:
1) nie istnieje coś takiego jak wspólnota dóbr mężczyzny i kobiety
2) oznaką na zgodę zawarcie małżeństwa można uznać milczenie -tak więc dziewczyny mówcie głośno i wyraźnie !!!
3) wymóg by dziewczyna była dziewicą ( stąd małżeństwa 13 latek !!!)
4) dopuszcza oczywiście istytucję poligamii ( może się okazać że nie jesteście jedyne :)
5) a gdy już się znudzicie, do rozwodu wystarczy 3-krotne wypowiedzenie przez mężczyznę "rozwodzę się z tobą" co rzadko jest wypowiadane w sposób humanitarny.
Natomiast dla pociesze napisze że, istnieje coś takiego jak klauzula porządku publicznego.Prawa obcego nie stosuje się, jeżeli jego zastosowanie miałoby skutki sprzeczne z podstawowymi zasadami porządku publicznego Rzeczypospolitej Polskiej. Jednak Nasze sądy rzadko sięgają do tej klauzuli.
Jako że nie jestem przykładną studenką i nie siedzę na każdym wykladzie (szczególnie jak wykładowca sam niewie o czym mówi),posługiwałam się notatkami kolegi. Nawiązując do tutułu mojego postu, mój kolega małżeństwo z muzułmaninem opisał właśnie GOOD SHIT.


Jak bardzo się mylił ? :)






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Translate