Codziennie wieczorem przygotowując strój do pracy (robię to wieczorem, by mieć kilka dodatkowych minut snu nad ranem:))zastanawiam się co na siebie włożyć. Pewnie ma tak wielu, a raczej wiele z Was.
Niektóre prace, a raczej miejsca pracy są wymagające co do stroju a inne trochę mniej.
Ja pracuje w miejscu, w którym nie obowiązuje ścisły dress code ale stawiane nam są wymogi przyzwoitego wyglądu.
Oczywiście chodzi o to, żeby na widoku publicznym nie był ani "cyc:p" ani "zyć:p"
Pracując w biurze postawcie raczej na, jak ja to nazywam, "smart style", czyli prosto ale bez zbędnej i nadmiernej elegancji, bo po co przesadzać.
Jeżeli nie narzucą Wam dress codu myślę, że warto ubrać się zgodnie z charakterem miejsca, w którym pracujemy. Oczywiście, nie tak by wtapiać się w tło, ale tak by stać się niezbędnym dopełnieniem i najważniejszym elementem naszego zakładu pracy.
Pomocą przy tworzeniu fotograficznej strony posta służyły mi niezastąpione koleżanki z pracy
pozdrawiam serdecznie:)))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz